Symbol gwiazdki


Przeczytaj i przeszukaj Trzeci Testament
   Rozdział:  
(A,0-144) 
 
Wyszukiwanie zaawansowane
Spis treści dla Zintelektualizowane chrześcijaństwo   

 

Humanitarni wierzący i niewierzący w nieintelektualne chrześcijaństwo  84. Nie wszyscy inteligentni ludzie stali się naukowcami czy badaczami. Jednakże wielu z nich utraciło wiarę w nieintelektualne chrześcijaństwo. W związku z tym, że ich rozwijające się uczucia humanitarne znajdowały się zaledwie w początkowej fazie, stali się ci ludzie, którzy zetknęli się ze sceptycznym podejściem pewnych naukowców, zaciekłymi krytykami nieintelektualnego chrześcijaństwa, nie wiedząc, co właściwie krytykują. Nieintelektualne chrześcijaństwo nie było przewidziane do tego, aby zadowolić intelektualne czy naukowe badania, lecz było jedynie dopasowane do religijnego stopnia rozwoju nieintelektualnych czyli wierzących, instynktownych istot, dlatego też inteligentnej istocie jest bardzo łatwo krytykować nieintelektualne chrześcijaństwo. W rzeczywistości chrześcijaństwo składało się z niepodważalnych twierdzeń, bez żadnych dowodów czy szczegółów, które potwierdzałyby je jako fakty. Do tego ludzkość była wówczas za mało rozwinięta. Ludzkość nie posiadała jeszcze wówczas na tyle rozwiniętych, odpowiednich zmysłów, koniecznych do tego, aby móc przeżyć szczegóły, udowadniające całą, pełną naukę o chrześcijaństwie jako rzeczywisty fakt. Bez wysoko rozwiniętej miłości kosmicznej i intuicji ludzie nie są w stanie przeżywać i akceptować wszystkich szczegółów chrześcijaństwa w jego pełnej formie. Zawiera ono, mianowicie, rozwiązanie misterium życia. Dlatego też odnowiciel świata był zmuszony pozostawić właśnie tę część wiedzy, zawartą w chrześcijaństwie, a dotyczącą rozwiązania misterium życia, na późniejsze czasy, w których człowiek osiągnął dostateczny rozwój miłości kosmicznej.
      Jest rzeczą bardzo naturalną, że inteligentny człowiek, przyzwyczajony do wyszukiwania dowodów po to, aby móc zaakceptować informację jako fakt, utracił wiarę w chrześcijaństwo. Nieintelektualne chrześcijaństwo zaczęło również, stopniowo, gromadzić coraz większą liczbę twierdzeń, które są czystymi postulatami, czystą fantazją i przesądem, a nawet odejściem od prawdziwego światła chrześcijaństwa. Fakt, iż chrześcijaństwo nie wybawiło ludzkości od wojen, gwałtu, cierpienia i nieszczęść, nie czyni tego łatwiejszym. Mrok pogaństwa szerzy się na całym globie. Zalążki chrześcijańskiego światła znajdują się tylko u tych ludzi, którzy osiągnęli tak daleki rozwój poprzez wiele wcieleń czyli poprzez reinkarnację i karmę, że stali się humanitarni w sposobie myślenia i postępowania, ale nie na tyle jeszcze intelektualni, aby mogli oni stać się promienistymi istotami. Do nich należą, jak wcześniej zostało wspomniane, najszlachetniejsi wierzący i niewierzący.


Komentarze można przesyłać do Instytutu Martinusa.
Informacje o wadach i problemach technicznych można przesłać do webmastera.