Symbol gwiazdki


Przeczytaj i przeszukaj Trzeci Testament
   Rozdział:  
(A,0-144) 
 
Wyszukiwanie zaawansowane
Spis treści dla Zintelektualizowane chrześcijaństwo   

 

Chrześcijaństwo nie jest zbawieniem świata, lecz jest najwyższą i najświętszą epoką życia wszechświata, miejscem zamieszkania wszystkich istot, będących w jedności z Bogiem  80. Co musi ulec zmianie w ludzkości? Spójrzmy po trosze na sposób ludzkiego postępowania. Czy stał się on chrześcijański, jak należałoby tego oczekiwać, gdyby był on światowym wybawieniem ludzkości od mroku, od wojen, od cierpień i od wszystkiego, co nazywamy „złem”? Nie, w żadnym przypadku nie możemy tak twierdzić. Zamiast zbawienia przez chrześcijaństwo, ludzie coraz bardziej brną w stan, który nie można nazwać zwierzęcym, gdyż jest on tak morderczy, niszczący i rujnujący wszystkie kulturalne wartości, a więc wyniszczający wszystko, że zwierzęcy sposób zabijania jest w porównaniu z tym bardzo mało znaczący. Zwierzęta zabijają tylko dlatego, że zabijanie jest im niezbędnie potrzebne do tego, aby same mogły żyć. Królestwo zwierząt w znacznym stopniu opiera się na tym, że zwierzęta żywią się pokarmem zwierzęcym, dlatego z konieczności muszą zabijać inne zwierzęta. Jednak odżywianie się przez człowieka pokarmem zwierzęcym nie jest koniecznością ani celem jego życia. Ludzie otrzymali piąte przykazanie, które brzmi: „Nie zabijaj” (2 księga Mojżesza 20,13). Mimo to ludzie zabijają miliony zwierząt w przekonaniu, że jest to im niezbędne do życia i że muszą otrzymywać taki sam pokarm, jak tygrys lub lew czy też inne, mięsożerne zwierzęta. Ludzie zabijają również dla zabawy i ta makabryczna zasada stanowi rozrywkę. Czym jest wędkarstwo czy polowanie, jeśli nie zabijaniem dla rozrywki? Ludzie są jeszcze bardzo dalecy od zrozumienia piątego przykazania w odniesieniu do pożywienia. Pomimo iż Biblia wskazuje, co jest właściwym pożywieniem dla człowieka, ludzie trwają od wieków w przesądzie, że należy wprost hodować zwierzęta, po to, by je zabijać i jeść. Co powiedział Bóg w związku z pożywieniem czy pokarmem dla ludzi? Czy nie mówi: „Patrzcie, oto wam daję wszelką roślinę, przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem” (1 księga Mojżesza 1,29). „I czy nie mówi Bóg dalej ustami jednego z największych proroków na ziemi: ten, który zabija wołu, jest jak ten, który zabija człowieka, ten, który ofiaruje barana, jest jak ten, który ukręca psu głowę, kto składa ofiarę pokarmową, jest jak ten, który ofiaruje krew wieprza, kto pali kadzidło jest tym, co czci bóstwo nieprawe; podobnie, jak oni obrali sobie drogi, dusze ich upodobały sobie obrzydłych bożków. Lecz ja również wybiorę sobie na nich utrapienia i sprowadzę na nich zło, którego się obawiają, ponieważ wołałem, lecz nikt nie odpowiedział, mówiłem, lecz nikt nie słuchał. Czynili złe w moich oczach i wybrali to, co mi się nie podobało” (Ezajasz, 66, 3-4). Musimy jednak wybaczyć to ludziom, tak samo jak i w każdym innym przypadku, w którym przejawiają oni tendencje do mordowania i uprawiania sabotażu życia i powiedzieć, jak Chrystus: „Ojcze! Przebacz im, bo nie wiedzą, co czynią! (Ł 23.34). Jest faktem oczywistym, że ludzie nie mogą być dzisiaj innymi, niż takimi, jakimi właśnie są. Reprezentują oni ten stopień rozwoju, do którego obecnie dotarli i nie mogą, oczywiście, przejawiać cech, należących do wyższego stopnia rozwoju, niż ten, na którym się znajdują. Wszyscy jednak są w drodze do coraz wyższego stopnia rozwoju i w końcu osiągną kiedyś ten poziom, na którym staną się doskonałymi ludźmi na obraz i podobieństwo Boga. Stąd to stwierdzenie i kolejne linie tekstu nie są, w żaden sposób, zarzutami, złośliwą krytyką czy brakiem tolerancji. Są one przewidziane wyłącznie jako pomoc dla ludzi, którzy – zgodnie z boskim planem procesu ich przetwarzania – na swoim obecnym i na kolejnym stopniu rozwoju dorastają do sposobu bycia, nacechowanego wzrastającą kosmiczną miłością.


Komentarze można przesyłać do Instytutu Martinusa.
Informacje o wadach i problemach technicznych można przesłać do webmastera.