Symbol gwiazdki


Przeczytaj i przeszukaj Trzeci Testament
   Rozdział:  
(A,0-144) 
 
Wyszukiwanie zaawansowane
Spis treści dla Zintelektualizowane chrześcijaństwo   

 

„Złe” i „dobre” doświadczenia. Doświadczenia diabelskie i doświadczenia boskie. Element losu. Życiowe jądra talentów. Boski ocean świadomości  10. Bóg przyzwala żywej istocie przejść przez mrok nie po to, żeby uczynić z niej istotę o kulminacji diabelskiej lub mrocznej, lecz tylko i wyłącznie po to, aby uczynić z niej istotę boską na swój własny obraz. W jaki jednak sposób niedoskonali ludzie zrozumieją, że ich świadomość była diabelską świadomością, jeśli nie będą mieli okazji tego doświadczyć? Doświadczenia lub przeżycia prowadzą do wiedzy i zrozumienia, lecz struktura wszechświata jest tak skonstruowana, że istoty same muszą wywołać przyczyny swoich własnych doświadczeń. W taki więc sposób wszystkie istoty żywe same wywołują kosmiczne przyczyny własnych doświadczeń, niezależnie od ich rodzaju. Istnieją dwa rodzaje przyczyn. Jedną nazywamy „złem”, a drugą „dobrem”.
      Jakie są skutki złych przyczyn? Są to wszystkie działania, kolidujące lub niszczące przeżycie przez żywą istotę uczucia zadowolenia, kosmicznej miłości i stanu błogości. Są one doświadczeniami, stanowiącymi kulminację świadomości diabelskiej, tworzącymi „piekło”. Jakie są skutki dobrych przyczyn? Jest to kulminacja świadomości człowieka doskonałego, stworzonego na obraz i podobieństwo Boga. Jest to miłość, gdy kocha się Boga z całego serca swego, z całej duszy swojej i całym swoim umysłem (Mt 22.37). Istnieją dwa rodzaje doświadczeń, „dobre” i „złe”. Złe można nazwać, w ich kulminacyjnym momencie, doświadczeniami „diabelskimi”, a dobre – doświadczeniami „boskimi”. Te dwa wielkie akty doświadczeń są boską gwarancją na wieczne istnienie wszechświata jako istoty żywej, to znaczy: niezmienną gwarancją nieskończoności i wieczności życia, daną przez wszechmocnego, wszechwiedzącego i pełnego kosmicznej miłości Boga.
      Jak należy rozumieć pojęcie życia? Życie jest czymś, co się przeżywa. Kto jednak lub co je przeżywa? Jest to „coś,” co nie jest zbudowane, ani z materii, ani z cząsteczek, nie posiada fizycznej struktury, lecz pomimo wszystko jest „czymś, co jest”. Stanowi „żywe coś” w „żywych istotach”. Występuje jako niewidoczna przyczyna tworzenia w każdej żywej istocie, wyrażona jako „ja”. To „niematerialne ja” zawiera w sobie jądra talentów wszelkiego działania lub tworzenia i przeżywania życia. Jądra talentów są także nieosiągalne dla zmysłów. Dowód ich istnienia zostaje potwierdzony wyłącznie poprzez organy zmysłu lub organy, przy pomocy których przeżywamy życie – albo poprzez ciała, w których „ja” ujawnia się w organach, stworzonych z materii. Ponieważ pojęcie „ja” jest omówione w innych miejscach niniejszej pracy, nie będziemy poruszać tego teraz. Na temat jąder talentów wspomnę tylko tyle, że są to: „energia podstawowych pragnień”, „energia matczyna”, „energia instynktu”, „energia ciężkości”, „energia uczucia”, „energia inteligencji” i „energia pamięci”. Wszystkie one są niematerialne, tak samo jak „ja”. Istnienie ich potwierdza się wyłącznie poprzez skutki ich działania. Stanowią one jednolitą całość z „ja”, którą określamy jako element losu. Każda istota żywa posiada taki element losu. Gdyby nie była związana z tym elementem, nie mogłaby występować jako żywa istota. Wszystkie zebrane razem elementy losu tworzą ocean świadomości. Jest on niczym innym, jak świadomością wszechmocnego Boga. Świadomość Boga składa się z elementów losu wszystkich istot żywych. Są one powiązane ze sobą nie przez substancję czy materię, lecz dzięki czemuś, co tylko można wyrazić jako „coś, co jest”.


Komentarze można przesyłać do Instytutu Martinusa.
Informacje o wadach i problemach technicznych można przesłać do webmastera.