Symbol gwiazdki


Przeczytaj i przeszukaj Trzeci Testament
   Rozdział:  
(1-16) 
 
Wyszukiwanie zaawansowane
Spis treści dla Wielkanoc   

 

 
Rozdział 4
Absolutnie jedyną rzeczą, stanowiącą „zbawienie” inbsp;„odkupienie” ludzkości, jest przyswojenie sobie przez nią postępowania odnowiciela świata
Prawdziwe „zbawienie świata” nie powstaje więc absolutnie poprzez ułaskawianie „gniewnego” boga, gdyż „gniew” nie istnieje w jego myślach. Istnieje on jedynie w duchowych „płodach” lub w prymitywnych tendencjach nienarodzonych jeszcze duchowo istot. Wspomniane „zbawienie”nie jest też odkupieniem „grzechów” ludzkości, gdyż ludzkość nie może „grzeszyć”, tak samo jak i nie mogą „grzeszyć” zwierzęta i rośliny czy minerały, które nie są w stanie dokonywać „przestępstw”. Ludzkość składa się z żywych istot, znajdujących się na określonym stopniu rozwoju z istniejącym specyficznym sposobem przejawiania się, opartym na określonych doświadczeniach i faktach, które jednostka przyswoiła sobie dzięki poprzedniemu stopniowi rozwoju. Istnienie jednostki lub jej sposób przejawiania się jest zatem uzależnione od uzyskanej uprzednio wiedzy lub od przeżytych doświadczeń. Jej przyszłe doświadczenia nie są w stanie wpływać na jej obecne postępowanie zanim przeżyje ona dane doświadczenie. Skoro więc obecny sposób postępowania jednostki jest ograniczony poprzez przeżyte przez nią doświadczenia i uzyskaną dzięki nim wiedzą, a stąd również płynącą z nich nauką, jej obecny sposób postępowania musi, naturalnie, być w takim samym stopniu pełnym braków i prymitywnym w stosunku do przyszłego sposobu postępowania istoty. Za braki te jednostka nie ponosi jednak winy. Skoro zaś nie ponosi ona winy za jakość swego postępowania, za to, że postępuje prymitywnie i popełnia błędy, jej postępowania nie można absolutnie określać „grzechem” lub „przestępstwem”, zupełnie niezależnie od tego, jak mroczny, brutalny czy bestialski uczynek popełniła. Każde postępowanie jest jedynie odzwierciedleniem stopnia rozwoju, przez który istota musi przejść na swej drodze od niższego do wyższego standardu istnienia w taki sam sposób, jak musi ona przejść przez rozmaite stopnie fizycznej wielkości w swym rozwoju od dziecka do stadium dorosłej osoby.
      Dlatego też, skoro w pojęciu kosmicznym absolutnie nie istnieją przestępstwa lub grzechy, nie ma więc absolutnie niczego, za co trzeba by ponosić karę. Każde działanie wywołuje jednak oddziaływanie. Oddziaływanie to, zupełnie niezależnie od tego, czy jest jasne czy mroczne, czy stanowi radość czy też smutek, jest konieczne dla rozwoju istoty albo tworzenia jej świadomości. Absolutnie wszelka wiedza i poznanie są identyczne ze skutkiem działania. Pozbawienie jednostki tej możliwości równałoby się przyjęciu największej formy kontrastu w stosunku do miłości, gdyż zatrzymałoby to jej dalszy rozwój, a tym samym pozostawiłoby ją na prymitywnym stopniu świadomości. Opatrzność, która w ten sposób zadecydowałaby o zatrzymaniu rozwoju jednostki i przez to wykluczyłaby ją z możliwości osiągnięcia wyższego i jaśniejszego istnienia niż to, które obecnie przeżywa, skazałaby ją na wieczną kontynuację wcieleń pełnych błędów i niewiedzy o rzeczywistych, wielkich i pełnych światła analizach życia, byłaby identyczna z kulminacją brutalności. Prawdziwa opatrzność nie występuje jednak w takiej postaci. Opatrzność może być jedynie kulminacją miłości. Dlatego też wszechświat, kosmos jest we wszystkich szczegółach, w sposobie kierowania, w swych prawach identyczny z najwyższą miłością do istot. Wszystko opiera się na uzyskaniu możliwie największego rozwoju świadomości, możliwie największej wiedzy, osiągnięciu największego rozwoju artystycznego lub krótko mówiąc na stworzeniu doskonałej żywej istoty na obraz i podobieństwo Boga. Dlatego nie może być mowy o jakimkolwiek „przebaczaniu”. Nie istnieje nic, co wymagałoby „przebaczenia”. Rozwinięta istota nie zwraca się zatem do Boga z prośbą o usunięcie jej odpowiedzialności czy zaniechanie skutków jej działań, niezależnie od tego, jak są one dotkliwe, ponieważ wie, że są one niezbędne. Istota ma tylko jedno życzenie: „niech się dzieje Twoja wola, nie moja”. Tylko prymitywna istota sprzeciwia się tej formie miłości ze strony Opatrzności, w taki sam sposób jak małe dziecko sprzeciwia się tej części miłości ze strony rodziców, która polega na wychowywaniu, utrzymywaniu czystości i nauce.
      „Zbawienie” świata nie polega więc na uwolnieniu ludzi od skutków ich złego postępowania i na zachowaniu jedynie skutków ich dobrych uczynków. W stosunku do tego, co nadmieniliśmy powyżej, taki fakt nie byłby ich „zbawieniem”, lecz całkowitą „zgubą”. Wybawienie od mroku może jedynie dokonać się poprzez zaprzestanie istnienia realiów lub przyczyn, które je powodują. Potwierdzanie poprzez swe własne życie, w jaki sposób unikamy złego postępowania, okazywanie w praktyce miłości do wszystkiego i wszystkich, odczucie bliskości Boga nie tylko w jasności, ale również w mroku, zrozumienie, że ci, którzy nas nienawidzą i prześladują, są również przejawem Boga, uświadomienie sobie swego istnienia w jedności z Bogiem i okazywanie swej nieśmiertelności, świadomości kosmicznej lub „ducha świętego” jest podstawą, na której opiera się odnowienie świata przez odnowicieli świata. Zaakceptowanie tego przez ludzkość lub jej rozwój, dążący do osiągnięcia sposobu bycia odnowicieli świata, jest absolutnie jedyną formą „zbawienia” ludzkości.
      To prawda, że istnieje coś, co nosi nazwę „odpuszczenie grzechów”, ale dotyczy to wyłącznie sytuacji, w której skutki błędu czyli „grzechu” stają się zbyteczne dla jednostki. Ma to miejsce wówczas, gdy istota w inny sposób, zanim jeszcze skutki jej działania powróciły do niej, uzyskała doświadczenie lub rozwinęła swą świadomość na tyle, na ile by ją rozwinęły te skutki.
      „Zbawienie” świata nie polega więc na uwolnieniu ludzkości od skutków jej działań w taki sposób, że odnowiciel świata cierpi za ludzi, lecz przeciwnie, wyłącznie poprzez pełne poczucie odpowiedzialności, pełne uznanie swych błędów i poprzez rozwój w praktyce powstałej stąd dojrzałości do czynienia dobra wszędzie tam, gdzie wcześniej zostało czynione zło, do właściwego działania tam, gdzie wcześniej występowało błędne działanie. Jedynie w ten sposób ludzkość doświadczy prawdziwego szczęścia, boskiej świadomości lub jasnego istnienia.


Komentarze można przesyłać do Instytutu Martinusa.
Informacje o wadach i problemach technicznych można przesłać do webmastera.